„Self Storage” Toma DeNucci, rozrywka dla fanów czarnego humoru

Kiedy słyszymy o self storage, najczęściej przychodzą nam do głowy magazyny samoobsługowe, często nazywane także hotelami dla rzeczy. Tymczasem okazuje się, że motyw self storage zyskał uznanie także w kinematografii. Jeśli lubicie czarny humor, możecie zobaczyć magazyny samoobsługowe w nieco innej odsłownie w filmie Toma DeNucci „Self Storage”.

Film „Self Storage” został wyprodukowany w 2013 roku. Był to reżyserski debiut Toma DeNucci, w filmie poza reżyserem grają także: Eric Roberts, Michael Berryman oraz Jonathan Silverman. Tom DeNucci gra rolę ochroniarza w obiekcie self storage, pewnej nocy decyduje się urządzić w nadzorowanym magazynie imprezę ze swoimi przyjaciółmi.

Wkrótce okazuje się, że zwyky z pozoru magazyn self storage ma wiele tajemnic. To miejsce, w którym dochodzi do makabrycznych zbrodni. W magazynie pozyskiwane są organy ludzkie przeznaczone na sprzedaż. I chociaż tematyka może na to nie wskazywać, sam film powinien przypaść do gustu wielbicielom horrorów utrzymanych w typowym dla lat osiemdziesiątych klimacie, którzy w dodatku lubią czarny humor.

Mocną stroną filmu jest z pewnością rola Erica Robertsa, który wciela się w rolę domorosłego chirurga pozyskującego narządy od licznych ofiar. Trzeba przyznać, że Roberts bardzo dobrze spisał się w roli czarnego charakteru. Fanom czarnego humoru na pewno przypadną do gustu sceny, w których Robert występuje razem z Berrymanem, grającym Trevora, jego prawą rękę.

Jak już wspomnieliśmy, „Slef Storage” to debiut reżyserski Toma DeNucci. W dodatku to projekt niskobudżetowy, który, mimo że dostarcza naprawdę świetnej rozrywki, ma też kilka słabych stron. Po pierwsze niektóre sceny, zwłaszcza te w biurze magazynu, nie wypadają zbyt realistycznie. Na uwagę zwraca również fakt, że obsada filmu to zarówno doświadczeni aktorzy o bardzo dobrym warsztacie, jak i nowicjusze, którzy przy tej pierwszej grupie niestety wypadają dość słabo. W „Self Storage” bardzo dobrze wypadają Eric Roberts oraz Tom De Nucci, także grze Silvermana i Berrymana nie można nic zarzucić.

„Self Storage” Toma DeNucci nie jest może filmem wybitnym, jeśli jednak szukasz właśnie niezobowiązującej rozrywki na wieczór, lubisz horrory i czarny humor, będziesz zadowolony. Ten film na pewno przypomni Ci się, gdy będziesz sam wynajmować komórkę magazynową.

Sprawdź magazyny samoobsługowe w swoim mieście

pl_PL